Monastyr Vlacherna, kumkwat, Paleokastritsa, plaże w Kassiopi, rekordowa zieleń i przepiękny szmaragd- TOP ATRAKCJE KORFU :)

porto timoni

Pierwsze promienie słońca  świętowałam na RODOS. (Rodzinne ogródki działkowe otoczone siatką ;)) Gdy z ziemi wyjrzały entuzjastycznie zielone pędy posadzonej w maju dyni, a zioła z zielnika sięgały niemal do kolan przyszedł czas, by przenieść się na Korfu 🙂

Nieco ponad dwie godziny lotu i potem jeszcze godzina autobusem i oto jesteśmy w uroczym (jak okaże się dopiero w świetle kolejnego dnia) miasteczku portowym Kassiopi.  Po drugiej stronie morza widać górzystą Albanię i miasteczko Saranda, do którego można wybrać się promem na całodzienną wycieczkę.

Nasza podróż na Korfu to tym razem wyprawa w szóstkę, stworzoną przez unikalny mix dwóch pokoleń, wyjątkową kombinację A+M (bo każde z nas ma imię rozpoczynające się na któraś z tych dwóch liter)

Ekipa A+M wynajmuje więc samochód i przez 3 dni objeżdża wyspę, każdego robiąc ok. 120 km. Po drodze sporo wąskich dróg i ostrych zakrętów, przy wjeździe do kilku wiosek nawet sygnalizacja świetlna i ruch wahadłowy z powodu braku wystarczającej przestrzeni na mijanie się samochodów.

Trasa nr 1 (wschodnie wybrzeże):

Kassiopi-Kouloura-Ipsos-Kontokali-Kanoni-Korfu-Gouvia-Paleokastritsa-Skripero-Acharavi-Kassiopi

Trasa nr 2 (północne wybrzeże):

Kassiopi- Palia Perithia-Acharavi-Sidari-Peroulades-Arillas-Afionas-Karousades-Acharavi-Kassiopi

Trasa nr 3 (zachodnie wybrzeże):

Kassiopi-Acharavi-Velonades-Afionas-Agios Georgios-Makrades-Angelokastro-Lakones-Paleokastritsa-Skripero-Acharavi-Kassiopi

Po drodze mnóstwo wspaniałych widoczków- zatoczek, klifów, gajów oliwnych, sadów pomarańczowych i cytrynowych, winnic. Trasa cudo 😉 Kolejnym razem  marzy nam się pojechać w dół mapy, by zobaczyć co kryje się w  południowo-zachodniej i południowo-wschodniej części wyspy 😉

A więc co zapadło nam w pamięć, tak że zawsze będziemy kojarzyć to z Korfu:

🙂 na pewno widoczne na zdjęciu powyżej i poniżej Porto Timoni, czyli dwie fantastycznie przepiękne zatoczki otulone zielenią /niełatwo tu trafić, choć absolutnie warto !!!- chętnych czeka najpierw dojazd do miasteczka Afionas, zapytanie miejscowych o wskazówki, a potem jakieś 30 minut spaceru w dół kamienistą ścieżką, z dylematem czy patrzeć pod nogi, czy podziwiać odsłaniające się widoczki /

 

 

🙂 urzekające trio: 1/ symbol wyspy – monastyr Vlacherna + 2/ w tle zielona Pontikonnisi (Wyspa Mysia)  + 3/  samoloty lądujące prawie na wodzie /by tu dojechać, trzeba kierować się na sąsiadujące ze stolicą Kanoni/

 

 

🙂 przepiękny fragment trasy wzdłuż południowego wybrzeża, a na nim fantastyczne widoczki wyskakujące jak grzyby po deszczu, zaczynające się  w miejscowości Sidari: Kanał Miłości (Canal d’Amour, do którego co chwila wskakują śmiałkowie, by według tutejszej legendy zapewnić sobie szczęście w miłości), przylądek Drastis, klify Peroulades, Logas Beach

 

 

🙂 stolica Korfu – Korfu, zwana też Kerkyrą,  z sympatyczną plątaniną uliczek  starówki w stylu wenecko-francusko-angielskim /chętnie pobylibyśmy tam dłużej kolejnym razem, by dokładniej obejrzeć Stary i Nowy Fort oraz słynny kościół Agios Spiridionas, na które tym razem zabrakło już czasu)

 

 

🙂 jedna z najstarszych wiosek na wyspie (XIVw) -Palia Perithia z pięknym widokiem na najwyższy szczyt wyspy Pantokrator (906 metrów, na które przy kolejnej okazji na pewno wjedziemy), fantastycznymi łąkami pełnymi ziół i kwiatów i kilkoma typowo greckimi tawernami (jedna z nich działa od 1865r)

 

 

🙂 port w Kassiopi i najcudowniejsza, jaką  widziałam na Korfu  plaża- Bataria, położona 300 metrów za portem /5 km od Kassiopi w stronę Acharavi znajduje się  kolejna bardzo ładna, szeroka i tym razem idealnie piaszczysta plaża – Kalamaki/

 

 

🙂 ruiny zamku Angelokastro i  stare miasteczko Lakones ze słynnym widokiem Bella Vista i smakowitymi wioskami nieopodal, w których można kupić lokalne wino, miód tymiankowy lub pomarańczowy, oliwę, zioła, domowej roboty marmoladę z kumkwatu (my kupowaliśmy to wszystko w Krini i Makrades)

DSC00050

 

🙂 miasteczko Paleokastitsa z plażą La Grotta i ze słynnymi jaskiniami /Nausika, Agios Nikolaos oraz Blue Eye/, do których wpływa się łódkami podczas rejsu

 

 

🙂 last but not least, coś co dziś nazwalibyśmy „tawerning” – czyli conajmniej 1,5 h dziennie poświęcone na ucztowanie w tawernie w pięknych okolicznościach przyrody- w małym porcie, nad urwistym klifem lub po prostu w chłodzie 😉 / pierwszy tydzień czerwca to temperatury ok. 27 stopni już/.

Tzatziki, sałatka grecka, souvlaki (szaszłyk), nieziemskie stifado (gulasz wołowy), kalmary, marynowana ośmiornica, gyros (kiedy na kalmary już kasy brak), domowe wino lub zimna Retsina (wino o ciekawym sosnowym posmaku), baklawa, jogurt z miodem -ta lista greckich kulinarnych dobroci nie ma końca …

 

 

Symbolami wyspy są „karłowata pomarańcza”, czyli kumkwat i widoczek monastyru Vlacherna na tle wyspy Pontikonnisi – zabieramy je więc do domu – w butelce, jako likier, w słoiku jako marmoladę oraz na ręczniku jako nadruk 😉

Zabieramy też do domu odbitą w  naszych oczach wszechobecną zieleń i szmaragd wody, spokój i grecki brak pośpiechu, czyli „siga-siga”. Niech wystarczy nam na jak najdłużej …

Korfu

 

4 uwagi do wpisu “Monastyr Vlacherna, kumkwat, Paleokastritsa, plaże w Kassiopi, rekordowa zieleń i przepiękny szmaragd- TOP ATRAKCJE KORFU :)

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s